ZA NIC MAJĄ ZNAKI
- Odsłony: 4507
Co pewien czas pojawiają się na barlineckich ulicach znaki zakazu zatrzymywania. Najczęściej dzieje się tak na wniosek mieszkańców, którzy nie radzą sobie z kierowcami robiącymi co im się żywnie podoba.
Kolejny znak pojawił się na łączniku ulic 31 Stycznia i Żabiej. Tam też na pewnym jego odcinku już nie można się zatrzymywać. Wiele razy na sesjach Rady Miejskiej o znak B 36, wnioskował radny Jerzy Symela. Niestety przepisy sobie, a kierowcy sobie. Auta jak stały tak stoją. Nawet na przejściu dla pieszych.
REKLAMA |
Podobnie jest na ulicy Żabiej, tuż przy piekarni. Tam też nie wolno parkować. A jak jest? Zdjęcie przysłane przez nasza czytelniczkę mówi samo za siebie.
Tylko policja może zrobić z tym porządek? Czy może sami kierowcy zaczną myśleć i przestrzegać przepisy ruchu drogowego?
js
Foto: Czytelniczka - dziękujemy
Dodaj komentarz
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.
Komentarze
Guest
Guest
Dlatego za nim ten znak powinien być powtórzony.
Za to ten znak od strony przedszkola jest zbędny. To nie jest ulica jednokierunkowa i nie wymaga stawiania takich znaków po drugiej stronie jezdni. Obowiązuje ten po od strony 31 Stycznia.
Mam wrażenie ze ten ustawiony po lewej stronie mial właśnie stać za skrzyżowaniem o którym napisałem powyżej, tylko jacyś mistrzowie którzy go montowali nie zajarzyli tego.
Wystarczy go obrócić i trochę przesunąć i sprawa załatwiona
Guest
Guest
Guest
Guest
Guest
Guest
Guest
Guest
Jakbyście pojechali do Poznania, Warszawy czy Berlina byście zobaczyli w jakiej odległości od punktu docelowego czasem się parkuje - i okazałoby się, że wcale ze Stodolnej nie trzeba jechać na Rynek autem - można się przejść z buta
To samo z GT jeżdżą po chleb i mleko do Biedronki...
Trochę ruchu i troski o swoje zdrowie jak i czystość powietrza!