Samotność dzieci
- Odsłony: 3541
Większość rodziców intuicyjnie wyczuwa potrzeby swych dzieci od chwili przyjścia na świat, zdarza się jednak i tak, że rodziców zawodzi intuicja albo też inne sprawy, np. obowiązki zawodowe, nauka, studia, kariera stają się dla nich ważniejsze niż potrzeby dziecka. Nie zauważają, jak w życie ich latorośli wkrada się samotność.
Mało dotyku, mało kontaktu
Wydawać by się mogło, że kontakt fizyczny jest oczywisty w pełnej rodzinie. Praktyka wykazuje jednak, że większość rodziców dotyka swoje dzieci tylko w koniecznych przypadkach, np. pomagając im ubierać się czy rozbierać albo wsiadać do samochodu. Mało rodziców wykorzystuje ten przyjemny, niewymagający wysiłku sposób okazywania dziecku miłości, której ono tak bardzo potrzebuje. Rzadko można zobaczyć rodziców, którzy z własnej woli, spontanicznie korzystają z nadarzającego się pretekstu do przytulenia dziecka. Skutek: poczucie samotności u dziecka.
Zajmowanie się pracą tak dalece, że dla dziecka nie ma już czasu to też powód do wywołania u niego samotności i poczucie porzucenia. Dziecko gdy nie ma kontaktu z mamą i tatą, czuje się niekochane i nieważne. Rodzi się w nim lękliwość, która negatywnie wpływa na mowę, zachowanie, zdolność do porozumiewania się z otoczeniem i zdolność uczenia się. Kiełkuje w nim samotność, która niesie za sobą rozpacz, żal, a z czasem pustkę emocjonalną oraz interpersonalną, zaburzenia osobowości, różnorodne zachowania patologiczne i antyspołeczne.
Kochaj i dotykaj swoje dziecko
Okazuj dzieciom jak najwięcej uczuć. Ono chce o nich słyszeć i czuć je w każdej chwili. Jak najczęściej je przytulaj, całuj i głaskaj. Mów tak często, jak to możliwe, że je kochasz i to bezwarunkowo. Bo dzieci nigdy nie są takich wyznań syte. W miarę przechodzenia do starszych klas dzieci zaczynają zachowywać się tak, jak gdyby nie potrzebowały już tego. Jednak właśnie wtedy dzieci potrzebują jeszcze więcej czułości.
Spędzając czas z dzieckiem, skup się wyłącznie na nim i nie rozmyślaj o innych sprawach, nie zajmuj swojej uwagi problemami pozostałych pociech.
Twoje dziecko to mały człowiek ze swoimi prawami
Szanuj tego małego człowieka i jego prawa. Pozwól mu na niewiedzę, niepowodzenia, łzy, tajemnice, radości, na posiadanie własności. Daj mu prawo do bycia niezależnym, do przeciwstawiania się dorosłym.
Trwaj przy swoim dziecku, by było spokojne i ufne
Jeśli chcesz, by Twój maluch miał poczucie bezpieczeństwa, ani w żartach, ani w gniewie nie strasz go, że zostanie porzucony. To zamiast osłabić, wzmocni jego lęk przed byciem niekochanym i opuszczonym.
Nagradzaj i karz za działanie
Nieodpowiednio wykorzystywane pochwały mogą rodzić napięcie i prowokować niewłaściwe zachowania. By tego uniknąć, chwal starania dziecka i jego osiągnięcia, a nie cechy osobowości.
Kary powinny być ostatecznym narzędziem, a nie pierwszą metodą reagowania na złe zachowanie dziecka. Zamiast karania wykorzystaj następujące zasady: nie atakując charakteru dziecka, wyraź swoje uczucia, zaproponuj, wskaż rozwiązanie dziecku, jak może naprawić zło; wydawaj jasne i konkretne polecenia. A jeśli już karzesz dziecko, czyń to ze spokojem, bez nadmiernej złości.
Pomagaj dziecku, ale go nie wyręczaj
Współdziałanie z dzieckiem i dawanie mu rozumnej swobody przejawia się w zaangażowaniu i zainteresowaniu rodziców zabawą i pracą dziecka w domu i w szkole. Jako rodzic kochający dziecko w sposób właściwy interesuj się nim, jego sprawami, jego przeżyciami, jego rozwojem.
REKLAMA |
Tej samodzielności nauczysz dziecko, gdy:
• pozwolisz mu dokonywać wyborów,
• okażesz szacunek dla jego zmagań,
• nie będziesz zadawać zbyt wielu pytań,
• nie będziesz spieszyć się z dawaniem odpowiedzi,
• zachęcisz dziecko do samodzielnego poszukiwania potrzebnej mu wiedzy, nawet jeśli pomysły wydają się nierealne lub trudne do zrealizowania – nie odbieraj nadziei.
Najlepszym czasem na wzmocnienie więzi ojca z synem, matki z córką, jest okres szkolny. W tym czasie dzieci starają się naśladować swoich rodziców w ich rolach kobiety-matki i ojca-mężczyzny. Nie ośmieszajcie tych prób naśladownictwa, a raczej do nich zachęcajcie.
Na podstawie artykułu „Samotność dzieci”, Onet.pl
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.