O KAMERACH I STRAŻY MIEJSKIEJ
- Jacek Słomka
- Odsłony: 4906
Praktycznie po każdym weekendzie nasza redakcja otrzymuje zdjęcia m.in. z Parku im. Laskera czy innych miejsc nad Jeziorem Barlineckim, na których widać, co tam działo się w godzinach nocnych. Bałagan i zniszczenia mienia to prawie standard. Stąd też liczne pytania dotyczące chociażby monitoringu miejskiego, czy też powołania straży miejskiej.
REKLAMA |
Poniżej odpowiedź jaką otrzymaliśmy od burmistrza Barlinka Dariusza Zielińskiego:
W 2016 r. została wymieniona kamera na budynku Urzędu Miejskiego. W 2018 r. zostały wymienione 2 kamery zlokalizowane przy ul. Rynek i Kościelna. W 2020 r. w komputerze przeznaczonym do podglądu monitoringu wymieniono dysk (SSD 256 GB), zasilacz i system operacyjny Windows. W 2021 r. zamontowano serwer rejestrujący wraz z dyskiem twardym 4 TB, przeznaczonym do pracy ciągłej w systemach monitoringu. Koszt ogółem prac modernizacyjnych: 45.953,30 zł. W 2022 r. planuje się dalszą modernizację systemu. Obejmie ona wymianę wysłużonych elementów oraz scalenie obecnego systemu z poszczególnymi monitoringami, które zostały zakupione w ramach nowych inwestycji w naszym mieście. Monitoring w Barlinku działa na zasadzie rejestracji zapisu z kamer. W celu sprawdzenia przebiegu zdarzenia na terenie objętym monitoringiem, można odtworzyć zapis. Jest narzędziem wspomagającym służby dbające o porządek publiczny i zapewnienie spokoju mieszkańców i nie zastąpi działań prewencyjnych i kontrolujących policji. Kamery zainstalowane w Parku im. Laskera to kamery IP obrotowe stacjonarne bez możliwości szybkiej zmiany zainstalowania. Wymiana w 2017 r. Na terenie Barlinka w ramach monitoringu miejskiego działają 22 kamery. Na terenie Miejskiego Centrum Rekreacji i Integracji Społecznej przewidziano montaż siedmiu kamer, obejmujących swoim zasięgiem cały obszar zagospodarowania terenu nad Jeziorem Barlineckim. Straż Miejską powołuje Rada Miejska w Barlinku. Wcześniejsze próby powołania Straży Miejskiej nie znalazły akceptacji u radnych. Powołanie Straży Miejskiej wiąże się z kosztem, na początku od 200 do 300 tys. zł i w kolejnych latach utrzymanie 3 strażników od 300 tys. zł.”
Jacek Słomka
Weekend udany? Dziś nasi Czytelnicy podesłali nam takiego maila: Przesyłam Państwu zdjęcia z niedzielnego spaceru o...
Opublikowany przez Barlinek24.pl Niedziela, 18 lipca 2021
Dodaj komentarz
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.
Komentarze
Guest
No z nudów już nawet po lasach motorami jeżdżą i nic sobie z tego nie robią, że taka dewastacja runa leśnego jest karana mandatami, skoro policja się ani myśli tam zapuszczać.
Guest
Może jakiś dzień i godzina?
Często są raczej pootwierane!
Guest
ORliki które sa często pozamykane :(
Guest
Guest
Mamy w mieście kilka boisk do gry w piłkę nożną i kosza. Kilka kortów tenisowych, Akademię Tenisa, klub żeglarski Sztorm, oferujący możliwość wypożyczenia kajaków, rowerków wodnych i łodzi. W mieście pojawiły się też długie ścieżki rowerowe. Jeżeli chodzi o dostęp do wody to jest plaża miejska, ośrodek Janowo, pomosty na Szlaku Przygody, plaża w Pełczycach (praktycznie bezpośredni dojazd nową ścieżką rowerową).
Czyli coś tam jednak dla młodzieży jest... Zgadzam się że w mieście przydałoby się trochę więcej klubów sportowych, oferujących regularne treningi, sprzęt oraz wsparcie trenera. Niestety to raczej kwestia leżąca po stronie mieszkańców, a tutaj oprócz tego że potrzeba do tego pasjonatów z doświadczeniem, to w grę pewnie wchodzą problemy administracyjne i finansowe.
Guest
Guest
A proszę Cię bardzo.
Za poprzedniego ustroju miałeś w mieście sekcję boksu czy kajakarstwo. Na plaży miejskiej nikt nie robil problemów ze skaczesz z pomostu były też zjeżdżalnie. Teraz gdy buduje się place zabaw to gdy skończysz podstawówkę (i to raczej 1-6) to już nie ma żadnych atrakcji. Nawet huśtawki tak się robi na łańcuchach żeby nie daj Boże nikt się nie rozpędził. Skate park był ale lepszy car park. Nawet klubu nie ma w tym mieście.
To jedyne co zostaje dla dzieciaków z rozrywek to alkohol i chowanie się po krzakach z piwem i jointem. Jak zrobią autko to mogą się jeszcze w tuningowanie szrotu pobawić.
***
Guest
Można prosić o przykład czegoś co można zbudować dla młodzieży co sprawi że przestaną pić?
Guest
Jak jest miejsce w koszu to wyrzucasz do kosza. Jak nie ma miejsca w koszu to używasz mózgu, idziesz do następnego w którym miejsce jest i wyrzucasz. A jak nie ma miejsca w żadnym następnym, to elegancko bierzesz śmieci w rękę i z wisienką na wierzchu zanosisz do kosza pod swoim domem. Reklamówkę z wódą i zagrychą to nieść się każdemu chce przez pół miasta od monopolowego aż do parku, ale później spakować do tej samej reklamówki śmieci i zanieść kilka metrów to już szok i niedowierzanie że kosz za mały, że wypchany po brzegi, że przecież nie będę śmieci własnych nosić jak jakiś śmieciarz... najlepiej rozrzucić syf na ziemi i powiedzieć że koszów za mało i że za rzadko wywożone. Ludzie opamiętajcie się, do tego nie trzeba szkolenia, wykształcenia ani specjalnych predyspozycji, korona wam z głowy nie spadnie jak po sobie posprzątacie. Zacznijcie wymagać od siebie tyle samo ile wymagacie od innych.
Guest
Na nic się zda montowanie wielkich koszy skoro nawet małe nie są systematycznie opróżniane. Jest lato, wszystko psuje się natychmiast, roje much i robali powinny zmotywować kierownika z PGK do działania i częstszego opróżniania koszy, szczególnie w soboty i niedziele. Tak się robi na całym świecie; tylko nie w Barlinku.