KRADNĄ NA POTĘGĘ
- Jacek Słomka
- Odsłony: 2919
Wielokrotnie już pisaliśmy o kradzieży desek na ścieżce rowerowej Barlinek – Dzikowo. Nie dość, że za powstałe w wyniku grabieży straty płacą wszyscy mieszkańcy gminy, to dodatkowo, te braki stwarzają duże niebezpieczeństwo dla rowerzystów.
REKLAMA |
Deski te, są przecież zabezpieczeniem oddzielającym ścieżkę od stromych spadów. Niestety, kradzieże nie ustają, a w zależności od tego ile desek „zniknie”, tyle musimy zapłacić. A są to kwoty od kilku, do kilkunastu tysięcy złotych. Pod koniec styczna wybraliśmy się na wycieczkę wspomnianą ścieżką i gołym okiem widać, że znowu brakuje kilkunastu desek. Złodziej „elegancko” je wyłamał i zabrał ze sobą. Na ognisko, może na mały płotek lub obicie altanki? Trudno powiedzieć. Pewnym jest, że po raz kolejny wszyscy za to zapłacimy.
Jacek Słomka
Dodaj komentarz
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.
Komentarze
Guest
W każdą deskę nadajnik GPS + rozumiem, że jakiś nadajnik GPRS do nadawania sygnału? Oczywiście do każdej z nich ukryte w słupku: zasilacz i przyłącze elektryczne, bo przecież bateria w GPS+GPRS musi być cały czas naładowana 100%, bo jak ktoś ukradnie, to lokalizator trochę musi podziałać zanim trafi do dziupli, którą odnajdzie grupa antyterrorystów
Guest
Guest
Guest
Guest
Guest