ROWERZYSTA UDERZONY DRZWIAMI
- M. Szczerba - Przybylska
- Odsłony: 9407
01 lipca wieczorem doszło do zdarzenia, w którym brał udział samochód osobowy oraz rowerzysta. Informacji w tej sprawie udzielił nam Zastępca Oficera Prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myśliborzu mł. kpt. Piotr Lewandowski.
REKLAMA |
Poszkodowany na czas przyjazdu ZRM został zabezpieczony przez strażaków z OSP Barlinek. Dokładne przyczyny i przebieg zdarzenia, badać będzie Policja. Na miejsce zadysponowano zastęp OSP Barlinek, Policję oraz Pogotowie Ratunkowe.
M.Przybylska
Foto: Czytelnik - Dziękujemy
Dodaj komentarz
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.
Komentarze
Guest
Guest
Nie zgodzę się. Po pierwsze w Barlinku pod tym względem jest bezpiecznie, to nie Szczecin gdzie jeden pas szeroki jak u nas Niepodległości. Miasto nie jest duże, 10 minut autem objedziesz, pasy co chwila więc ruch dużo spokojniejszy. Oczywiście jak są godziny szczytu to lepiej pojechać bocznymi uliczkami a nie hamować ruch dla zasady tak jak głupie jest jechać rowerem koło ratusza i się przeciskać byle nie zsiąść.
A teraz do rzeczy. Jadąc ulicą jesteś widoczny, jesteś pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. A jak jedziesz sobie taką niepodległości przykładowo obok cukierni na rogu z żabią to masz spore szanse że wbijesz się w bok auta jak wyjedziesz zza węgła jak partyzant. Albo w pieszego wychodzącego z cukierni. OC nie masz więc płacisz z kieszeni bo łamiesz przepisy.
I na koniec. Nie ma innej metody na ucywilizowanie ruchu jak jazda rowerem po ulicach. Bo jak inaczej kierowcy mają się przyzwyczaić że nie są sami na drogach.
Guest
Bo to był lokalny twardziel, który nigdy nie zsiada z roweru i pieszym się nie kłania
Guest
Zasada ograniczonego zaufania działa tak,że większość rowerzystów woli jechać chodnikiem niż ulicą. Kiedyś bardzo drażnili mnie rowerzyści na chodnikach,od kiedy częściej ja jeżdżę rowerem rozumiem ten strach przed piratami drogowymi,przy czym rowerzysta z samochodem nie ma szans...rozumiem zirytowanych pieszych na chodniku,chociaż niektórzy i tu chodzą jak w amoku,albo z oczami w smartfonie. Ja wolałabym jeździć tylko ulicą,bo mijanie takich św.krówek albo całych grupek ludków idących całą szerokością chodnika, z wózkiem,dziećmi itp to istny koszmar,ale w godzinach szczytu wolę tą mękę niż strach na ulicy.Poza szczytem pomykam ulicą,bez strachu
Guest
Guest
Guest
Guest
Guest
Guest