Woprowcy wyjaśniają
- Odsłony: 2700
WOPR powinien dawać przykład. Sezon dopiero się rozpoczyna. Strach pomyśleć, co się będzie działo później. Niech w końcu ktoś się tym zainteresuje".
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy szefa barlineckich ratowników Kazimierza Staszkiewicza. Stanowczo zaprzecza, żeby zarówno on jak i ktokolwiek inny z ratowników pływał po jeziorze pod wpływem alkoholu.
REKLAMA |
- Tuż przed majówką pływaliśmy po jeziorze praktycznie od świtu do późnej nocy. - W tym czasie instalowaliśmy fontannę przy promenadzie. Ustawialiśmy aerator na wodzie. Na wyspach, mocowaliśmy tablice otrzymane od urzędu miasta. - Na pewno po ciemku i do tego późną nocą, motorówkami nie pływaliśmy. Według niego, być może na jeziorze pojawiła się straż rybacka. Światła w ich pomieszczeniach przy jeziorze świeciły się do późnej nocy ze względu na prace, które wykonywano w środku. - Jeżeli ktoś uważa, że to motorówka woprowców pływa po jeziorze, niech spisze jej numer - dodaje Staszkiewicz. Każda z nich takowy posiada. - Wtedy na pewno dowiemy się kto pływa po jeziorze.
js
|
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.