Niebezpiecznie przy placu zabaw. Mieszkańcy chcą postawić fotoradar
- Odsłony: 2952
W miniony Dzień Dziecka uroczyście oddano go do użytku. Codziennie, jak tylko pogoda na to pozwala, jest to ulubione miejsce okolicznej dziatwy.
Szalona jazda
- Przychodzimy tutaj w każdej wolnej chwili - mówi Justyna Kowalczyk. - Wyposażenie placu zabaw, jest bardzo bezpieczne dla dzieci. Gorzej z drogą, która do niego prowadzi. Trzeba mieć oczy wokół głowy, żeby dotrzeć do niego beż żadnych złych przygód.
REKLAMA |
Nasz rozmówczyni opowiada o samochodach mknących ulicą Strzelecką. Zarówno osobowe, jak i ciężarowe, nie zważają na ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę. Ciężarówki wypełnione piachem jadą jedna za drugą. Rzadko, który kierowca zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, w pobliżu placu zabaw.
- Trzeba mocno trzymać dziecko za rękę, idąc chodnikiem wzdłuż tej ulicy - dodaje pani Justyna. - Czasami odnosi się wrażenie, że podmuch wiatru wywołany przez samochód, może zepchnąć idącego na jezdnię. Wszystko, moim zdaniem, przez zbyt szybką jazdę.
Może fotoradar?
Według niektórych mieszkańców miasta, zapędy do szybkiego jeżdżenia po tej ulicy, ostudziłby fotoradar.
- Stoi taki przy wjeździe do miasta od strony Moczkowa - mówi pan Stefan. - Przyznam szczerze, że noga automatycznie schodzi z pedału gazu, kiedy się do niego zbliżam. Nigdy nie wiadomo, czy fotoradar w skrzynce się znajduje, czy też nie. Gdyby coś takiego ustawić na Strzeleckiej, efekt byłby podobny. Kierowcy zwalnialiby na sam jego widok. Jestem tego pewien.
A na razie drogówka
Zanim maszt na fotoradar na ulicy Strzeleckiej zostanie ustawiony, dyscyplinowanie jeżdżących po niej zapowiadają policjanci z myśliborskiej drogówki.
- Zawsze, kiedy nasz patrol jest w Barlinku, pojawia się na tej ulicy - zapewnia Mariusz Paczewski, zastępca naczelnika sekcji prewencji i ruchu drogowego, komendy w Myśliborzu. - W ten sposób staramy się, przynajmniej przez jakiś czas, zapewnić na niej bezpieczeństwo. Kontrolowane są wtedy zarówno samochody osobowe, jak i ciężarowe, na które bardzo często skarżą się mieszkańcy miasta. W stosunku do kierowców łamiących przepisy drogowe, wyciągane są surowe konsekwencje.
Źródło: gs24.pl
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.