Pijany mężczyzna zakochał się w manekinie? Kradł go dwukrotnie
- Odsłony: 3277
Pierwszy raz manekina ukradł tydzień temu. Wówczas widział to jeden z przechodniów i powiadomił policję. Inne widzieli go, jak biegł ze zdobyczą przez miasto. Właściciel sklepu prezentował na manekinie damską odzież, a konkretnie spodnie, bluzkę i płaszcz o wartości 346 złotych.
REKLAMA |
Złodziej został szybko ujęty. Manekin w tym czasie płynął sobie w rzeczce Płoni, do której został wyrzucony. Nie był kompletnie ubrany, bo nie miał już płaszcza. Złodziej usłyszał zarzut kradzieży i na tym się skończyło, bo wczoraj kolejny raz ukradł manekina sprzed sklepu. Tym razem wraz z nim znikły kurtka, koszule i szalik o wartości ponad 400 złotych.
Gdy mężczyznę ponownie zatrzymano, był kompletnie pijany. Tym razem trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwieje. Przyznał się do kradzieży manekina, ale nie powiedział, gdzie go ukrył. Smaczku całej sprawie nadaje fakt, że delikwent był już w przeszłości wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Źródło: gs24.pl
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.