Tak źle jeszcze nie było?
- Odsłony: 6339
– W ostatnich trzech miesiącach, zostaliśmy dwukrotnie okadzeni – opowiadał na sesji, mieszkaniec Barlinka. – Do pierwszej kradzieży doszło 10. grudnia. Już 15. było przygotowane umorzenie postępowania w tej sprawie mimo, że wskazałem, kto jest sprawcą. Złożyłem do prokuratury zażalenie na to umorzenie. Po raz kolejny okradziono nas, z 19. na 20 marca, w Osinie. Okradziono tam już wielu rolników. Praktycznie większość spraw została umorzona. Ale chcę powiedzieć coś, co dla zdrowo rozsądkowego człowieka, jest trudne do zaakceptowania. Proszę sobie wyobrazić. Leży śnieg. Wyraźne ślady włamywaczy. Od godziny 8.30 do 13. czekamy na psa tropiącego. Okazuje się, że w powiecie takiego nie ma. Dzwonią policjanci do Choszczna, do Pyrzyc, nic z tego – podkreśla barlinianin.
Według niego, tak źle z bezpieczeństwem, jak jest teraz, dawno w gminie nie było. Złożyło się na to m.in. odejście na emeryturę w ostatnim czasie, dziewięciu doświadczonych policjantów. Kto ma ich zastąpić? Nowicjusze. Wspominał o ilości spraw, jakie musi prowadzić jeden policjant. Zadawał pytanie, jak mają sobie z tym radzić? Według niego policja nie wywiązuje się ze swoich obowiązków.
REKLAMA |
Przytoczył fakt, kiedy zwrócił się o interwencje, w sprawie zaparkowanej ciężarówki na parkingu dla samochodów osobowych, na ulicy Stodolnej i policja nie zareagowała. - Czy to jest normalne? Czy ja sam mam wymierzać sprawiedliwość? – zakończył swoje wystąpienie barlinianin. Według burmistrza Zygmunta Siarkiewicza, na przestrzeni ostatnich dwóch lat, kwestia bezpieczeństwa zbyt mocno zależała od pewnej przypadkowości, a nie świadomej działalności organów, za to odpowiedzialnych. - Kiedy w bardzo podobnych sprawach byłem u komendanta wojewódzkiego policji, odniosłem wrażenie, że nie bardzo on wiedział, o co mi chodzi – podkreślał m.in. Z Siarkiewicz.
Tyle m.in. na ten temat mówiono podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej. O bezpieczeństwie w mieście i gminie, można by rozmawiać godzinami. Pretensje słychać praktycznie na każdym kroku. Drobne kradzieży, dewastacje samochodów na parkingach, wandalizm, to codzienność. Parkowanie samochodów byle jak i byle gdzie, norma. Dlatego w tej tak ważnej sprawie powinni porozmawiać policjanci, radni, władze gminy. Być może razem, dojdą do jakiś konkretnych uzgodnień. Bo odczucie takie jak to przedstawione przez mieszkańca Barlinka na sesji, nie jest odosobnione.
Js
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.