Grzanie po nowemu

Co z opłatami
Dla mieszkańców ważne jest to czy przy okazji tej prywatyzacji nie będą musieli płacić więcej za ciepło.

- Już mam wysokie rachunki - mówi emerytka Katarzyna Zawadzka. - Za ogrzewanie płacę miesięcznie prawie 200 zł. Nie ma przy tym znaczenia, czy to zima czy lato. Jeśli dodać do tego opłaty za wodę, śmieci i ścieki to wychodzi około 400 zł. Przy mojej emeryturze to naprawdę dużo.

Pani Katarzyna z niepokojem oczekuje każdego początku roku, kiedy to zwykle wszystko idzie w górę. Dlatego informacja, że inwestor nie zamierza podnosić opłat bardzo ją ucieszyła.

- Dla takich osób, jak ja to dobra wiadomość - zapewnia.

Kupią nowe pompy i układy do odpylania
Szczecińska Energetyka Cieplna stała się właścicielem 46,8 procenta udziałów w barlineckim PEC. Kapitał spółki wzbogacił się o 2,1 mln zł.

- Dzięki tym pieniądzom zmodernizowana zostanie kotłownia przy ul. Św. Bonifacego - tłumaczy Eugeniusz Bublewicz, prezes PEC. - Wymienimy jeden z pieców, na nowocześniejszy. Zakupione zostaną nowe pompy. Dzięki wymianie układów odpylania, zmniejszy się emisja zanieczyszczeń do atmosfery. Zmodernizowany zostanie układ nawęglania i poprawiona automatyka procesu spalania. Ale opłaty za ciepło nie powinny wzrosnąć. Trudno też w tej chwili mówić o ich obniżce. Będzie to zależeć od wielu innych czynników.

To wybór, nie konieczność
Według prezesa w następnej kolejności modernizowana będzie sieć przesyłowa ciepła. Podłączani będą kolejni odbiorcy. Firma zamierza zachęcać mieszkańców miasta do grzania wody przez PEC.

- Chcę podkreślić jedno - mówi Bublewicz. - Prywatyzujemy się nie dlatego, że firmę trzeba ratować. Potrzebne są nam pieniądze na inwestycje. Z perspektywy kilku miesięcy widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Na pewno skorzystają na tym barlinianie.

Źródło/Foto: gs24.pl

Dodaj komentarz