CZY MORIANA TO POGANKA?
- Odsłony: 5543
Moriana – boginka wodna – umyła dziecko wodą ze źródeł Płoni, dającą piękno duszy i ciału, a sercu –moc kochania. Przyniosła też bukiecik rosnącej na bagnach bukwicy, którą nazywają stróżem ludzkich ciał i dusz. – tak wyglądało pierwsze spotkanie Boginki Moriany i Królowej Puszczy Barlineckiej, o którym możemy przeczytać w „Baśni o Królowej Puszczy Barlineckiej” autorstwa Romany Kaszczyc.
W Barlinku postać Królowej Puszczy Barlineckiej znana jest od piętnastu lat, kiedy to rozpoczęła się jedna z najbardziej spektakularnych tradycji, czyli Barlineckie Świętojanki, podczas których odbywa się koronacja nowej władczyni otaczającej nas przyrody. Koronacja i przepiękne widowisko, powstało na bazie baśni Romany Kaszczyc i jak dotąd, specjalnie w ten jeden z czerwcowych weekendów, kilka tysięcy osób gromadzi się aby wiwatować „Niech żyje Królowa!”. Od samego początku Królowej towarzyszą Skrzaty z Puszczy Barlineckiej a od pięciu lat Boginka Moriana. Niestety Boginka Moriana zaczęła nieco przeszkadzać pewnej części społeczności. Jakiej? Niestety nie wiemy, ponieważ chroni to ustawa o ochronie danych osobowych. Do Burmistrza Barlinka i Rady Miejskiej wpłynęło pismo, w którym grupa trzydziestu czterech osób nawołuje aby Boginka Moriana zniknęła z planowanej budowy „Szlaku Przygody nad Jeziorem Barlineckim”.
REKLAMA |
W petycji wystosowanej i podpisanej przez „mieszkańców Barlinka” czytamy – Żądamy wycofania budowy figurki Boginki Moriany przy pomoście PUM przy Jeziorze Barlineckim. Jest to propagowanie pogaństwa, mącenie w głowach mieszkańcom jakoby taka postać kiedykolwiek istniała. Takimi projektami czyni się zamęt w umysłach dzieci i młodzieży. Co będziemy opowiadać naszym dzieciom na ich niewątpliwe pytania co to jest, skoro jesteśmy katolikami? Propagowanie pogaństwa jest niedopuszczalne, zwłaszcza podczas kadencji Pana Burmistrza. Obiecaliśmy podczas trzyletniego przebiegu w naszym mieście Katolickich Diecezjalnych Dni Młodzieży, iż będziemy strzec w naszym mieście wartości katolickich i służyć Bogu i Ojczyźnie najlepiej jak umiemy. Dlatego odwołujemy się do sumienia i moralności Pana Burmistrza oraz wierzących członków Rady Miejskiej w tej sprawie oraz aby zaprzestano w naszym mieście i gminie finansowania tego typu projektów również w przyszłości. Żądamy, aby nasze podatki były wydatkowane w sposób godny oraz służący nam mieszkańcom Gminy Barlinek w rozwoju fizycznym, moralnych i duchowym. Dużo bardziej przydatne w tym miejscu będą po prostu ławki do godnego odpoczynku, ponieważ jedna czy dwie ławeczki nie będą wystarczające w tak atrakcyjnym widokowo miejscu.
Według petycji autorka baśni Romana Kaszczyc a idąc dalej, my (niepodpisani pod petycją) mieszkańcy Barlinka, kultywujemy pogaństwo uczestnicząc w Koronacji Królowej. Należałoby się więc zastanowić przede wszystkim czym jest baśń? Jest to jeden z podstawowych gatunków literackich o treści fantastycznej. Znajdziemy w niej ideały sprawiedliwych zachowań, normy moralne a także wiarę w nieustająca ingerencję mocy nadprzyrodzonych. Nie zmienia to faktu, że jest to fikcja literacka. Prawdą jest, że poganie słowiańscy wierzyli w dobre duchy i boginki, ale wierzyli też w życie pozagrobowe tak jak my dzisiaj.
Czy baśnie rzeczywiście mącą nam w głowach i myślimy, że postaci o których czytamy istniały naprawdę? Wierzymy, że istniała dziewczynka sprzedająca zapałki, Królewna Śnieżka i zła czarownica mieszkająca w chatce z piernika? Wiele miast ma swoje legendy i fikcyjne postacie. Możemy się z twórczością Romany Kaszczyc zgadzać lub nie ale przyznać trzeba, że Królowa i Moriana to jedna z długoletnich tradycji, która nikomu krzywdy nie robi, więc dlaczego mamy z niej zrezygnować? Szlak Przygody to również dowód na to, że mieszkańcy Barlinka nie zapominają o Barlineckiej Romie i choć w ten sposób starają się kultywować pamięć o niej. Moriana i inne postacie stworzone przez Romanę Kaszczyc, powstały tylko i wyłącznie w Jej wyobraźni, a postacie, które pojawią się na „Szlaku Przygody”, nie mają nic wspólnego z miejscem kultu religijnego. Idąc dalej tokiem myślenia z powyższego pisma, dlaczego nikt jak do tej pory nie zwrócił uwagi na to, iż co roku w Barlinku obchodzona jest Noc Kupały? Jeden z najstarszych pogańskich obrzędów. Nikomu jak dotąd nie przeszkadzały panny rzucające wianki na wodę, więc może zostawmy nasze barlineckie tradycje takimi, jakimi są. A że są piękne i widowiskowe, potwierdza tylko tłum mieszkańców Barlinka i turystów, którzy w nich uczestniczą.
W odniesieniu do wniesionej petycji, Burmistrz Barlinka Dariusz Zieliński, zwołał briefing prasowy, w którym przedstawił treść pisma oraz wyjaśnił kim jest Boginka Moriana i że nie ma ona nic wspólnego z kultywowaniem treści o charakterze pogańskim.
Ciekawi jesteśmy Państwa zdania w tej kwestii. Prosimy o odniesienie się w komentarzach do tej petycji. Czy Państwo również uważają, że Barlinek jako miasto turystyczne, nie może chwalić się pięknymi legendami i nie ma prawa pokazywać turystom z czego jest dumny? Czy rzeczywiście Moriana to Poganka?
monikary
Dodaj komentarz
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.
Komentarze
Guest
Guest
Guest
Guest
soda72
Guest
Guest
Guest
jacuś
Guest