KROK OD TRAGEDII
- Odsłony: 15572
W godzinach porannych, 18 czerwca br. doszło do groźnego zdarzenia na skrzyżowaniu ulicy 31 Stycznia z obwodnicą miasta. Z ciągnionej ciężarowej lawety spadł kilkutonowy walec drogowy. Spadł praktycznie na pobocze, przy przejściu dla pieszych.
REKLAMA |
Szczęście, że nikt w tym momencie przy nim nie stał. Zniszczona została w tym miejscu infrastruktura drogowa. Z przewróconego walca wyciekły płyny eksploatacyjne.
Za jakiś czas droga zostanie najprawdopodobniej zamknięta (jej część), bo trzeba będzie walec podnieść, prawidłowo umieścić i zabezpieczyć na lawecie.
js
Dodaj komentarz
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.
Komentarze
Guest
A co to ma się do walca??
Guest
Guest
Guest
Guest
Od zawodowego kierowcy oczekuję tzw roztropności, przewidywania i przeciwdziałania. Wiozać kilka tonowy walczyk, z wysoko umieszczonym środkiem ciężkości, musi wiedzieć, co dzieje się z ładunkiem na ciasnych, źle wyprofilowanych zakrętach. Bo ten zakręt a właściwie ten wyjazd ze skrzyżowania jest źle wyprofilowany dla pojazdów zjeżdżających z Szosy do Lipian. Dziwne, że dopiero teraz to wyszło. Wystarczy stanąć na 31-go Stycznia, twarzą do średnicówki i widać pochylenie jezdni na zewnątrz. Ciekawe, jakie wnioski wyciągnie ZDK z tego wypadku? Jakiś znaczek pionowy, jakaś muldka? jakieś ograniczenie??
Guest
Guest
Guest
Napisałem "mógł być " a nie że był. Co bylo przyczyną nie wiemy. Nawet wytrzymały łańcuch pęknie, gdy zadziała na niego duża siła. A ta niewątpliwie była na tym zakręcie. Wszystko ma swą graniczną wytrzymałość.
Guest
A jednak, coś było nie tak. Jeżeli nie prędkość, to niestabilna naczepa, to brak łańcuchów, to wadliwe zabezpieczenia, to młody kierowca, to nieroztropny kierowca - co wybierzesz? Do dzisiaj mam przed oczyma wypadek na Niepodległości, obok tzw 1001 drobiazgów, gdzie jakaś płyta spadła, bo łańcuchów nie było albo było ich zbyt mało, albo manewry kierowcy zbyt gwałtowne..... Innym razem, tez na Niepodległości jakieś kloce spadające na ludzi, bo kłonice nie wytrzymały, czy też łańcuchów nie było. Zawsze coś jest powodem. Lub ktoś.
Guest
Siła odśrodkowa działa na zewnątrz. Laweta jechała od strony Lipian, więc zadziałała ów siła. Teraz rozumiesz ?