ZDERZENIE I POTRĄCENIE
- Odsłony: 13973
05 stycznia po godz. 17.00, doszło do wypadku drogowego przy ul. 1-go Maja. Zderzyły się tam trzy samochody osobowe. Siła uderzenia była tak duża, że jedno z aut obróciło i potrąciło przechodzące po pasach dwie osoby. Zniszczeniu uległy nie tylko samochody ale także infrastruktura drogowa.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie – z ulicy Lipowej wyjeżdżało Audi, w które uderzyło jadące, według świadków z dużą prędkością, od ul. Pełczyckiej BMW. Audi obróciło się wokół własnej osi i wjechało na chodnik, potrącając przechodzącą po pasach kobietę z wnuczkiem. Następnie w tył Audi, uderzył jadący od strony ul. 1 Maja Volkswagen. BMW po uderzeniu jadąc chodnikiem „ścięło” znaki drogowe i zatrzymało się kilkanaście metrów za pasami. Audi ścinając znak zatrzymało się na chodniku, natomiast Volkswagen stanął przed pasami.
W wypadku ranne zostały cztery osoby. Jak powiedział nam Jacek Poleszczuk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myśliborzu, potrącona kobieta ze złamaniem nogi oraz jej wnuk, który uskarżał się na ból brzucha, zostali przewiezieni do szpitala w Gorzowie. Na miejsce zadysponowano policjantów z Komisariatu Policji w Barlinku, Ruch Drogowy z Myśliborza, Pogotowie Ratunkowe, Strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Barlinku oraz Strażaków z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Myśliborzu.
Oficjalna przyczyna wypadku oraz jego przebieg będzie teraz badany przez policjantów. Na czas akcji ratunkowej oraz oględzin miejsca zdarzenia, drogę na odcinku Rondo Bankowe – zakręt do ul. Lipowej zamknęli strażacy, którzy kierowali ruchem.
monikary
https://mail.barlinek24.pl/aktualnosci-2/10083-zderzenie-i-potracenie.html#sigProIdbb8a5e3525
Foto: Jacek Słomka
https://mail.barlinek24.pl/aktualnosci-2/10083-zderzenie-i-potracenie.html#sigProId7fb3ca8013
Dodaj komentarz
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.
Komentarze
Marceli
Guest
Guest
Czyli patrzac na twoj punkt widzenia jezdzijmy 100km/h przez miasto wieczorami i miejmy to wszystko w dupie... Przepisy stanowia 50km/h to 50km/h a nie ponad 80. Widzialem ten wypadek, udzielalem pierwszej pomocy. Gdy by BMW jechalo z predkoscia 50 km/h, to Audi spokojnie by wyjechalo z Lipowej i kierowca BMW nie musial by nawet zwalniac, wszystko by sie obylo bez wypadku, kierowca BMW dosc mocno depnal na tym odcinku (obroty bylo slychac z duzej odleglosci) i kierowca BMW jeszcze sie upieral ze jechal tylko 60km/h (powtarzam, 60 to nie 50), a uderzenie w bok samochodu wazacego 1,5t przez pojazd jadacy 60 km/h, nie obroci go o 180 stopni, tak wiec kierowca BMW musial jechac minimum 80 km/h. Widzialem w ktorym momencie wyjechalo Audi, widzialem kiedy BMW zaczelo hamowac, winny byl kierowca BMW. Jesli nie uderzeyl by w audice, potracil by prawdopodobnie pieszych, co przy tej predkosci, moglo by sie skonczyc smiercia (tego juz nikt pod uwage nie bierze).
Guest
Dawać cenne rady mozna w przypadku, kiedy zna się dokładnie cały obraz sytuacji. Kierowca BMW nie jechał "drogim autem rodziców", gdyż to nie bylo ani jego auto, ani jego rodziców.
Właścicieli auta, jak i syna nie bylo w chwili wypadku na miejscu zdarzenia!
Widac, ze większość tu komentujących wypieracjac wszystkie fakty, kierują się osobistymi animozjami wobec właściciela BMW - Cóż sie dziwić... przeciez "prawda czy nieprawda - wazne, ze jest o czym porozmawiać w tym nudnym jak ... miescie"
Guest
Guest
Marceli
no to jak? miała coś wspólnego czy nie?
Guest
Guest
Guest