Nie zabierajcie moich dzieci
- Odsłony: 5975
Jednak jeśli chodzi o nie były w miarę dobrze traktowane. W tym przypadku właścicielce nie było zbyt dużo do zarzucenia. Tragiczna sytuacja miała miejsce w jednym z budynków gospodarczych na tej posesji. Tam na strychu przebywały dwa psy. Z tego co powiedziała ich właścicielka, pieski mają około dwóch lat i ani razu nie wychodziły na zewnątrz! Przez dwa lata nie widziały światła dziennego a jedzenie miały wrzucane przez okno.
REKLAMA |
Woda dostarczana również w pośpiechu żeby przypadkiem nie ugryzły. Właścicielka przyznała, że się ich boi jednak nie chciała ich oddać. Inspektorom podczas tej interwencji towarzyszył pracownik Urzędu Miejskiego w Barlinku, Policja, Powiatowy Lekarz Weterynarii, który pisemnie nakazał odbiór zwierząt oraz firma Animal Control z Polic, która wyłapuje niebezpieczne zwierzęta. Psy zostały odebrane i na dzień dzisiejszy przetransportowano je do hotelu dla zwierząt. Tam zajmą się nimi osoby, które popracują nad ich agresywnością. Po sprowadzeniu psiaków ze strychu okazało się, że mają problemy z poruszaniem się. Najprościej rzecz ujmując – nie potrafią chodzić. Całe swoje dotychczasowe życie spędziły w pomieszczeniu dwa na dwa metry i nie miały możliwości swobodnego chodzenia.
{jgflv file:=[http://www.barlinek.drl.pl/filmy/psy.flv] width:=[400] height:=[225] autostart:=[false]} |
Sytuacja w tym gospodarstwie jest jednak o wiele bardziej skomplikowana. Tu nie chodzi tylko o te dwa psy, którym zgotowano tak straszny los. Przecież zostały tam pozostałe, które trzeba będzie kontrolować. A kto wie, czy nie będzie nowych? Właścicielka utrudniając odebranie psów krzyczała „Nie zabierajcie moich dzieci”, ale czy w ten sposób traktuje się dzieci? Do tej sprawy z pewnością będziemy wracali. Szkoda tylko zwierząt bo to nie jest ich wina. To człowiek sprawił, że stały się agresywne.
M.P.
https://mail.barlinek24.pl/aktualnosci-2/4815-nie-zabierajcie-moich-dzieci.html#sigProIdd2d2cd94b1
Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.